Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Zygmunt Pejsak

Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej UJ-UR w Krakowie

 

 

Kulawizny – ważna przyczyna brakowania loch stada podstawowego

 

 

Notatki z 13. Ogólnopolskiej Konferencji lekarzy weterynarii – specjalistów chorób świń w Pawłowicach, październik 2023

 

Kulawizny są w Polsce oraz wszędzie tam, gdzie prowadzony jest intensywny chów świń jedną z najważniejszych przyczyn przedwczesnego brakowania loch. Zbyt krótki czas ich eksploatacji jest jedną z poważniejszych przyczyn strat finansowych w dużej części, przede wszystkim chlewni wielkotowarowych. Konsekwencją jest nadmierna rotacja samic w stadzie podstawowym i stosunkowo duży odsetek miotów młodych samic.

 

Średni czas eksploatacji loch w Polsce w porównaniu z innymi rozwiniętymi rolniczo krajami jest, między innymi z powodu kulawizn, stosunkowo niski. Dane z poszczególnych stad (brak danych obejmujących całą populację) wskazują, że statystyczna locha w naszym kraju rodzi nie więcej niż trzy mioty prosiąt. Wskaźnik ten w innych krajach kształtuje się w zakresie 3,01-5,6 miotu. Średni czas życia loch według różnych autorów mieści się w granicach 467-969 dni. Przyczyną wspomnianego niskiego wskaźnika czasu eksploatacji samic jest przede wszystkim fakt, że „wypadają” z niej głównie samice po pierwszym i drugim miocie. Lista przyczyn brakowania loch jest stosunkowo długa, nie mniej na pierwszym miejscu wymieniane są u nas kulawizny…

 

Krzysztof Lipiński

Katedra Żywienia Zwierząt, Paszoznawstwa i Hodowli Bydła

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

Probiotyki w żywieniu świń

 

Komercyjne programy hodowlane ukierunkowane są na maksymalizację wyniku produkcyjnego (tempo wzrostu, wykorzystanie paszy, mięsność), który jest możliwy do uzyskania w typowych warunkach środowiskowych.

 

Zwiększająca się intensyfikacja produkcji trzody chlewnej, jak również żywienia, skutkuje jednak nasilaniem się problemów produkcyjnych, w tym schorzeń jelitowych. Niezależnie od wymienionych problemów pojawiają się również inne kwestie, które wymagają rozwiązania, np. potrzeba wdrożenia kompleksowego programu, którego celem jest wyeliminowanie z produktów zwierzęcych patogenów powodujących zatrucia pokarmowe u ludzi. Z uwagi na istotną rolę mikroflory przewodu pokarmowego w utrzymaniu zdrowia i wysokiej produkcyjności zwierząt wzrasta zainteresowanie probiotykami jako dodatkami paszowymi.

 

Przewód pokarmowy jest nie tylko miejscem trawienia i wchłaniania składników pokarmowych, ale również odgrywa ważną rolę w procesach odporności zwierząt na choroby (Sugiharto 2014). Zaburzenia w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego są przyczyną licznych schorzeń i gorszych efektów produkcyjnych. Właściwa równowaga mikrobiologiczna przewodu pokarmowego jest często zakłócana przez rożnego rodzaju sytuacje takie jak: choroby, szczepienia, zmiana mieszanek paszowych czy też zaburzenia w przemianie materii oraz stosowanie antybiotyków w dawkach leczniczych…

 

Grzegorz Woźniakowski

Katedra Chorób Zakaźnych, Inwazyjnych i Administracji Weterynaryjnej

Instytut Medycyny Weterynaryjnej

Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

 

Aktualne dane dotyczące występowania, monitoringu i zwalczania grypy świń na świecie

 

Od czasu pierwszej izolacji wirusa grypy świń (SIV) w 1930 roku występuje on endemicznie u świń w wielu regionach świata. Chociaż wielokrotnie podejmowano wysiłki opracowania szczepionki przeciwko grypie świń (SI), to jednak nie ma uniwersalnych środków profilaktyki tej choroby, która nadal stanowi poważny problem ekonomiczny w hodowli trzody chlewnej.

 

Grypa świń jest ostrą, zakaźną chorobą wirusową świń, ludzi oraz wielu gatunków zwierząt. Duża różnorodność i zróżnicowanie podtypów i genotypów SIV krążących u świń na całym świecie stanowią główne wyzwanie utrudniające opracowanie skutecznej szczepionki przeciwko SI. Co istotne, SIV może przekraczać barierę gatunkową i stanowi również potencjalne zagrożenie zoonotyczne. W związku z tym niektóre opinie naukowe sugerują, że pandemię grypy typu A u ludzi w 2009 roku wywołał „świński” podtyp wirusa H1N1.

 

Powodujący grypę świń SIV należy do rodziny Orthomyxoviridae. Zachorowalność na SI jest zazwyczaj bardzo wysoka i może dochodzić do 100% przy niskiej śmiertelności (do 15%), głównie pośród prosiąt, które nie miały wcześniej kontaktu z wirusem…

 

Anna Hammermeister

Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”

 

 

Co szkodzi produkcji zwierzęcej?

 

Hodowcom i producentom świń życie utrudniają nie tylko nieprzewidywalne czynniki rynkowe wynikające m.in. z panującego od ponad 10 lat ASF, skutków pandemii COVID i wojny na Ukrainie, ale także zmieniające się przepisy, które nie sprzyjają produkcji zwierzęcej. Szkodzi także szereg działań podejmowanych przez zagorzałych obrońców zwierząt i klimatu.

 

W ubiegłym roku w projekcie wytycznych KE w sprawie pomocy państwa w sektorach rolnym i leśnym oraz na obszarach wiejskich usu­nięto zapis, że pomoc finansową można przyznać na zakup zwierząt hodowlanych w celu poprawy jakości genetycznej stada. Obecność tego zapisu pozwalała krajom członkowskim na zastosowanie wsparcia dla rolników jako zgodnego z przepisa­mi UE i np. umożliwiła producentom refundację zakupu zwierząt hodowlanych. Wymiana zwierząt na te o wyższej jakości genetycznej przyczynia się do zmniejszenia kosztów produkcji poprzez lepsze wykorzystanie paszy i mniejszą liczbę zwierząt po­trzebnych do uzyskania określonej wielkości pro­dukcji, a tym samy mniej obciąża się środowisko naturalne. Praca hodowlana i ciągłe doskonalenie cech produkcyjnych wpisują się w najnowsze pro­pozycje zawarte w raporcie FAO, dotyczące ograni­czenia emisji gazów cieplarnianych, które bazują na zwiększeniu wydajności w całym łańcuchu żyw­nościowym, w tym zwierząt hodowlanych, po to, aby uzyskać potrzebną produkcję bez zwiększania liczby zwierząt…

 

Magdalena Kozera-Kowalska

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 

Jakie korzyści w żywieniu trzody chlewnej można osiągnąć dzięki suplementacji betainy?

 

Betaina jest związkiem syntetyzowanym w tkankach zwierząt, roślin i w mikroorganizmach. Występuje głównie w burakach cukrowych, bezkręgowcach morskich, kiełkach pszenicy, otrębach pszennych, lucernie, rzepaku czy szpinaku.

Po raz pierwszy betaina została wyizolowana z soku buraków cukrowych (Beta vulgaris) w XIX wieku. Betaina jest metylową pochodną aminokwasu glicyny. Zalicza się ją do amin czwartorzędowych, tak samo jak karnitynę i cholinę. Jest zaliczana do metyloamin ze względu na zawartość chemicznie reaktywnych trzech grup metylowych, przyłączonych do atomu azotu. Do temperatury 200°C jest stabilna termicznie, a zawierając ładunek elektryczny oraz polarne grupy funkcyjne jest bardzo dobrze rozpuszczalna w wodzie. Jako produkt oksydacji choliny, betaina jest źródłem grup metylowych biorących udział w metabolizmie zachodzącym w organizmie zwierząt. Drugą fizjologiczną rolą betainy jest ochrona komórek przed nieprzewidzianymi zmianami ciśnienia osmotycznego. Betaina bierze udział w wielu przemianach biochemicznych i jest ściśle powiązana z przemianami metioniny i choliny…

 

Bieżący numer

Sklepik internetowy