Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Odpowiedzi na pytania Czytelników i Internautów z TCh numer 07/2013

 

TVP Agrobiznes poinformował: Na rynku żywca wieprzowego długo wyczekiwane zmiany. Popyt na półtusze rośnie, rosną i cenniki. I chociaż nie we wszystkich zakładach widać potrzebę podwyżek, wydaje się, że ten kierunek będzie obowiązujący. Przynajmniej na razie.

 

Ceny, ceny… Problem zawsze budzi ogromne emocje! Rolnicy spodziewają się, że w lipcu ceny sprzedaży/skupu świń powinny już tylko rosnąć, szybciej lub wolniej, ale powinny być wyraźnie wyższe. Tak było w 2010, 2011 i w 2012 r. Kto z rolników wytrzymał spadek cen trwający praktycznie od października ub.r. i w tym czasie nie poniósł zbyt dużych strat, to teraz powinien zacząć całkiem przyzwoicie zarabiać.

A skąd wzięła się tak niska cena? Przypomnijmy sobie to, co działo się ostatnio na europejskim rynku wieprzowiny. Spokojna analiza różnych informacji wskaże nam, że zawirowania cenowe nie wzięły się znikąd.

Po pierwsze: UE od wielu lat dusi się od nadmiaru wieprzowiny. Nadmiaru, bo chociaż wielkość produkcji niewiele się zmieniła, a może nawet trochę wzrosła, to coraz trudniej wyeksportować ogromne nadwyżki mięsa. KE nie ma pieniędzy, aby dopłacać do eksportu czy kupować i magazynować kolejne setki tysięcy ton mięsa łagodząc skutki wysokiej podaży. I nic nie wskazuje, że cokolwiek zmieni się w najbliższym czasie. Nie tylko Polska, ale także Dania i Francja zabierają się za zwiększenie pogłowia świń! Według danych Komisji Europejskiej, kraje UE wyeksportowały w 2012 r. na rynki krajów trzecich 3,13 mln ton żywca, mięsa, podrobów i przetworów wieprzowych i było to o 1,9 proc. mniej niż w 2011 r. Spadek eksportu zmniejszył się w pierwszych dwóch miesiącach 2013 r., kiedy to UE wyeksportowała na rynki krajów trzecich o 5,7 proc. mniej wieprzowiny niż w tym samym okresie 2012 r. (za: FAMMU/FAPA z 11 kwietnia 2013). Spośród wszystkich krajów UE tylko Wielka Brytania i Polska zwiększyły eksport wieprzowiny w I kwartale 2013 r. (o 33% i 11% odpowiednio).

Po drugie: Stale rośnie bezrobocie w całej UE, w Polsce też, i pewnie coraz mniej ludzi ma pieniądze, aby kupować mięso. Przypomnijmy – mięso jest coraz droższe! W 2007 r. za kg wieprzowej półtuszy w UE trzeba było zapłacić średnio 130 euro, a w pierwszym półroczu 2013 r. ponad 170 euro, o ponad 30% więcej! Na przełomie września i października 2012 r. cena 1 kg półtuszy wieprzowej w UE osiągnęła rekordowy poziom 190 euro! I nic nie wskazuje, że cokolwiek na rynku pracy zmieni się w najbliższym czasie. UE to jedyny duży region świata, w którym wciąż rośnie bezrobocie – podał 8 kwietnia 2013 r. portalsamorzadowy.pl. W maju 2012 roku liczba osób bezrobotnych w UE po raz pierwszy przekroczyła 25 mln, a w kolejnym kwartale wzrosła o dodatkowe 0,75 mln, co daje łączny wzrost o prawie 9 mln od 2008 r. Z najnowszego Raportu „Barometr Perspektyw Zatrudnienia dla II kwartału 2013 r.” (agencja Manpower) wynika, że na rynku pracy w Polsce nie należy spodziewać się w tym roku znaczącej poprawy. Eksperci przewidują, że raczej utrzyma się przewaga pracodawców, którzy planują redukcję zatrudnienia (portal polskatimes.pl z 12 marca 2013). Twierdzą też, że jeśli koniunktura gospodarcza poprawi się, to może w II półroczu bezrobocie zacznie się obniżać.

Po trzecie: Cena półtusz w Polsce w drugiej połowie października 2012 r. wynosiła ok. 8,40 zł/kg. W drugiej połowie maja 2013 r., cena półtusz w Polsce wynosiła ok. 7,30 zł/kg. Czyli o 1,00 zł mniej! Podobnie w UE średnia cena półtusz spadła w tym okresie o ok. 0,30 €/kg, czyli o ok. 1,00 zł. I to pomimo spadku liczby ubijanych świń, z jakim zwykle mamy do czynienia w tym okresie roku (Wykres). Przytoczone dane świadczą, że popyt na wieprzowinę w krajach UE systematycznie spada.

Po czwarte: Żaden, powtarzam – żaden! zakład mięsny nie weźmie na siebie ryzyka utraty zysku, bo zawsze może kupić mniej świń i zawsze można kupić na europejskim rynku świeże i mrożone mięso wieprzowe. Całe ryzyko strat zostaje więc przerzucone na rolnika, bo rolnik nie zamrozi żywej świni ani nie zabroni jej przyrastać. Rolnik ze swoimi żywymi świniami zawsze był, jest i będzie „pod ścianą”. Dlatego cena skupu świń w okresie od października 2012 do maja 2013 r. spadła o 1 zł, dokładnie o tyle, o ile spadła cen półtusz. A jeżeli jakiś zm mimo wszystko zechciał utrzymać dobrą współpracę z rolnikami, to ta obniżka wyniosła trochę mniej niż 1 zł. Tak trochę bardziej ze strachu przed utratą stałych dostawców, bo w pewnym momencie może rzeczywiście zabraknąć tanich świń (pogłowie spada i będzie dalej spadać), a tak trochę mniej z litości. I nic nie wskazuje, że cokolwiek się zmieni w najbliższym czasie.

Po piąte: W Polsce spada pogłowie świń. Nie widzimy żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o tym, że w zakresie dostępności krajowego surowca zajdą pozytywne zmiany – twierdzi Dariusz Formela, prezes PKM Duda (portalspozywczy.pl z 10 maja). Nic też nie wskazuje, że poprawi się opłacalność produkcji tuczników, a to pierwszy niezbędny warunek, by pogłowie świń zaczęło się zwiększać. Radykalną zmianę opłacalności mógłby spowodować 25-30 proc. spadek cen zbóż, co wydaje się mało prawdopodobne wobec aktualnej sytuacji na światowym rynku (eksperci IERiGŻ portalspozywczy.pl z 22 maja). Według IERiGŻ (portalspozywczy.pl z 22 maja), chociaż pogłowie trzody w Polsce w lipcu 2013 r. (w porównaniu z lipcem 2012 r.) może zmniejszyć się o kolejne 10 proc. do ok. 10,5 mln sztuk, to w najbliższym czasie znaczący wzrost cen żywca wieprzowego jest niemożliwy, przede wszystkim ze względu na barierę popytu (niskie zarobki, wysokie bezrobocie), a także ze względu na konkurencyjny import mięsa wieprzowego przez kraje UE.

A jednak jakaś nadzieja pojawiła się i zwykle ostrożny w swoich prognozach TVP Agrobiznes coraz częściej mówi o wzroście cen skupu świń. Tendencję wzrostu cen potwierdzają też analitycy BGŻ: Mniejsza podaż żywca na rynku UE i krajowym może wywierać presję w kierunku wzrostu cen na rynku. Prognozujemy zatem, że ceny żywca będą wysokie, a w lecie mogą osiągnąć poziom pomiędzy 5,5-6,1 zł/kg (farmer.pl z 21 maja).

Rolnikom ciągle więc pozostaje tylko nadzieja…

 

Opr.: ACONAR

Bieżący numer

Sklepik internetowy