Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Odpowiedzi na pytania Czytelników i Internautów z TCh numer 02/2012

 

Chief pyta: Jak radzicie sobie z wentylacją w takie mrozy jak ostatnio? U mnie jak wentylator ciągnie i klapy się otwierają, to jedna mgła na budynku. Świniom to nie służy. Ogólnie masakra!


Cel, jakiemu służy wentylacja w chlewni, zmienia się w zależności od pory roku. W okresie zimy każdy właściciel chlewni stara się ograniczyć straty ciepła, redukując poziom wentylacji do niezbędnego minimum, przy którym skutecznie będzie usuwany z chlewni nadmiar wilgoci wydychanej przez zwierzęta i parującej z odchodów i moczu oraz szkodliwe gazy (amoniak, dwutlenek węgla, siarczan wodoru i wiele innych), a w miejsce zużytego powietrza zwierzętom będzie dostarczane świeże powietrze z odpowiednią ilością tlenu.

Wysoka (powyżej 80%) wilgotność względna powietrza w chlewni powoduje zawilgocenie ścian, sufitu, sprzętu i zwierząt, a także sprzyja szybkiemu namnażaniu się drobnoustrojów i pleśni. Gdy w chlewni ściany, sufit i zwierzęta są mokre, to oznacza, że albo wydajność wentylacji minimalnej jest za mała, albo do chlewni wpada z zewnątrz zbyt dużo zimnego powietrza, albo ściany i dach chlewni są niedostatecznie ocieplone.

W okresie zimy wentylacja jest zawsze na minimalnym poziomie, ale mimo to powinna ona zapewniać co najmniej sześciokrotną wymianę całego powietrza w chlewni w ciągu każdej godziny. Poziom wentylacji minimalnej zawsze regulujemy przy pomocy włącznika czasowego, a nie przy pomocy termostatu! Wentylatory muszą włączać się cyklicznie na krótki okres co kilka/kilkanaście minut przez całą dobę i to niezależnie od temperatury w chlewni! Mogą też pracować ciągle na bardzo wolnych obrotach.

Poziom minimalnej wentylacji należy obliczyć dla danej chlewni, uwzględniając jej wielkość (długość, szerokość i wysokość budynku) oraz znajdujące się w chlewni świnie (liczba świń, średnia masa ich ciała). Aby wentylacja działała skutecznie, potrzebna jest odpowiednia ilość wentylatorów oraz niezbędna ilość wlotów powietrza. Bardzo ważne jest też staranne uszczelnienie chlewni (drzwi, okna, styk ścian z sufitem). Zbyt mała liczba wentylatorów może nie gwarantować regularnej i ciągłej wymiany całego powietrza w chlewni oraz powodować przeciągi, natomiast zbyt mała liczba wlotów zwiększa ciśnienie statyczne, powoduje przeciągi i obniża efektywność minimalnej wentylacji.

Przy prawidłowo ustawionej wentylacji minimalnej chłodne powietrze z zewnątrz powinno swobodnie wpływać do chlewni przez wloty powietrza z niewielką prędkością, aby zdążyło całkowicie wymieszać się z ciepłym powietrzem w chlewni zanim spadnie na świnie, powodując ich wychładzanie.

O prędkości przepływu powietrza między wlotami i wentylatorami w chlewni decyduje poziom ciśnienia statycznego. W prawidłowo wentylowanej chlewni w okresie zimowym nie powinno być przeciągów. Świnie to zwierzęta o stałej temperaturze ciała i przeciągi będą zawsze odczuwały jako ochłodzenie.

Szczególnie niebezpieczne są w okresie zimowym duże wahania temperatury powietrza w ciągu doby. Aby ustrzec się przed szkodliwym oddziaływaniem tych wahań, należy całodobowo kontrolować temperaturę w chlewni i w razie potrzeby włączać dodatkowe ogrzewanie. W żadnym przypadku nie należy w przypadku ochłodzenia wyłączać wentylacji, która powinna działać przez całą dobę na poziomie wentylacji minimalnej. Warto też pamiętać, że część ciepła dostarczanego na ogrzanie chlewni jest zużywana na parowanie wody z odchodów i moczu oraz ogrzewanie gnojowicy zgromadzonej pod rusztami.

Ponieważ każdy budynek ma nieco inną charakterystykę, warto zbadać z pomocą doświadczonego doradcy efektywność minimalnej wentylacji, określając między innymi martwe strefy, w których praktycznie nie następuje wymiana zużytego powietrza na świeże. W każdym miejscu w chlewni musi być ciągła wymiana zużytego powietrza na świeże.

Warto pamiętać, że każdy spadek temperatury powietrza powoduje automatyczny wzrost wilgotności względnej i chociaż w ciągu dnia w chlewni może być sucho, to przy silnie spadającej temperaturze powietrza na zewnątrz chlewni (zimą dzieje się tak zwłaszcza przed świtem) ściany, sufit i świnie mogą być nad ranem wilgotne, a w powietrzu będzie unosić się mgła. Tak, jak to się dzieje w chlewni u Chiefa…

 

Oprac.: ACONAR

Bieżący numer

Sklepik internetowy