Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Amelia pyta: Czy wysokie ceny skupu tuczników pozwalają spokojniej myśleć o dalszej produkcji świń w Polsce?

Mniej więcej od połowy marca br. cykl świński wszedł w Polsce po prawie półtorarocznym okresie dekoniunktury ostro w fazę wysokich cen skupu (Wykres 1); cena w połowie marca br. wyniosła średnio 8,80 zł/kg wbc 57%, a jeszcze miesiąc wcześniej wynosiła średnio 5,36 zł/kg wbc 57% (wzrost o 63,8%). Cena skupu świń na koniec lipca br. przekroczyła poziom 9,00 z/kg wbc 57%. Niestety, nie jest to w pełni satysfakcjonująca sytuacja, bo ewentualny zysk jest niwelowany trwającą od kilkunastu miesięcy inflacją oraz wysokimi cenami energii i zbóż.

Od ponad 10 lat nigdy nie było tak wysokiej ceny skupu świń! Ale gwoli prawdy, dawno już też nie było tak wysokich kosztów produkcji, chociaż ceny zbóż w okresie ostatnich 20 lat trzykrotnie poszybowały w górę: pierwszy raz w 2004 r., drugi raz w 2008 r., a trzeci raz w latach 2011/13. Optymistycznie musi jednak zabrzmieć fakt, że za każdym razem po silnym spadku opłacalności tuczu świń, spowodowanym wzrostem cen zbóż, dość szybko następował okres bardzo dobrej koniunktury i tucz stawał się nadspodziewanie bardziej opłacalny. Tak było w 2005/06 r., potem w 2009/10 r. i trochę może mniej w 2014 r. (B. Pepliński: TCh nr 7-8/2022). Czy teraz będzie podobnie? Miejmy nadzieję…

Na razie opłacalność chowu świń w ostatnich miesiącach 2021 r. do lipca br. jest na bardzo niskim poziomie (Wykres 2), pomimo stosunkowo wysokiej ceny skupu świń od połowy marca br. Relacja cen skupu tuczników w stosunku do cen pszenicy paszowej jest najgorsza od prawie 30 lat! Czy opłacalność chowu świń powróci przynajmniej do tej z przełomu 2019/20 r.? A jeśli tak, to kiedy? To pytanie na razie pozostaje bez odpowiedzi…

Perspektywa utrzymania dotychczasowego poziomu produkcji trzody chlewnej w krajach UE jest słaba. Rosnące wymagania w zakresie ochrony środowiska, malejący eksport, coraz wyższe koszty produkcji oraz ryzyko zakażenia wirusem ASF powodują, że spadek produkcji wieprzowiny w UE jest coraz bardziej realny i to najprawdopodobniej pomimo wzrostu cen skupu. Niemniej mniejsza podaż wieprzowiny może być impulsem do wzrostu cen skupu tuczników w UE.

Analitycy przewidują, że produkcja trzody chlewnej zmniejszy się w Niemczech i w Polsce o 14%, a we Włoszech o 7,5%. Prawdopodobnie spadek produkcji świń w Belgi będzie mniejszy o 3%, a w Holandii czy Danii utrzyma się na dotychczasowym poziomie, chociaż w perspektywie mniejszego popytu na prosięta produkcja trzody chlewnej także w tych dwóch krajach może ulec zmniejszeniu. Jedynie hiszpańscy producenci świń spodziewają się dalszego wzrostu poziomu produkcji w 2022 r. (o ok. 3%), ale już w znacznie mniejszej dynamice.

W tej sytuacji kluczowym problemem stojącym przed polskimi producentami trzody chlewnej jest to, czy ceny skupu tuczników wzrosną na tyle (wg specjalistów przynajmniej o 50%), aby wyraźnie poprawiła się opłacalność produkcji wyrażona chociażby relacją ceny skupu tuczników do ceny zakupu zbóż?

Na razie sytuacja jest bardzo trudna, ale jak się okazuje, już nieraz producenci świń wychodzili z takiej opresji zwycięsko. Dlatego uważam, że nie należy wpadać w panikę, ale spokojnie przetrzymać ten trudny okres, zachowując maksimum roztropności i z nadzieją patrzeć w przyszłość.

 

Opr: ACONAR

 

Wykres 1. Średnie ceny skupu świń wg wbc 57% (w PLN/kg) w Polsce w latach 2019-2022 (za: 3trzy3.pl)

 

Bieżący numer

Sklepik internetowy