Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Władysław Migdał

Akademia Rolnicza w Krakowie, Wydział Technologii Żywności

 

Spożycie wieprzowiny a „choroby cywilizacyjne” – fakty i mity

 

W ciągu swojego życia Polak zjada średnio: 2 krowy (opasy wołowe), 31 świń, 760 kurczaków, 46 indyków, 1,5 gęsi lub kaczki, 7 królików i około 500 kg ryb. Wynika to stąd, że przeciętny Polak zjada w ciągu roku około 71 kg mięsa, w tym 40 kg wieprzowiny, 5,5 kg wołowiny, 20,5 kg mięsa drobiowego, 0,2 kg mięsa króliczego. Ponadto zjadamy tylko około 6,5 kg ryb. Dane te są głównym argumentem zwolenników diety bezmięsnej do stwierdzenia, że tak wysokie spożycie mięsa jest główną przyczyną krótkiego życia Polaków.

 

 Według Prof. Stevena Pinkera, autora książki "Tabula rasa", „nasza biologiczna ewolucja zakończyła się 50 tys. lat temu, zanim ludzkość podzieliła się na grupy etniczne i od tej pory nie podlegamy doborowi naturalnemu, a jedynie wpływom kulturowym". Jednak badania wykazują, że pogląd ten jest nieaktualny a ewolucja Homo sapiens wcale się nie zatrzymała. W czasie ostatnich kilku tysięcy lat ewolucji podlegało co najmniej 7% genów człowieka. Około 2,5 mln lat temu w naszym DNA pojawiły się mutacje, dzięki którym organizm zaczął tolerować dietę obfitującą w mięso i dzięki temu możemy trawić duże ilości białka. Jesteśmy również bardziej niż inne naczelne odporni na szkodliwe działanie tłuszczów. Około 24 tys. lat temu wśród Europejczyków rozpowszechniła się mutacja genu chroniąca ściany tętnic przed zmianami miażdżycowymi. Twierdzenie, że mięso w dużych ilościach jest ciężkie do strawienia i przyswojenia dla człowieka, gdyż układ trawienny Homo sapiens nie jest przystosowany do takiej ilości białka jaka jest spożywana dziś przez zamożne społeczeństwa jest prawdziwe, należy jednak zwrócić uwagę na określenia „w dużych ilościach” i „dieta składająca się w około 50% z pokarmów mięsnych”. Według dr Petera J. D'Adamo, autora książki „Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi” („Eat right for your type”) „...To co żywnością jest dla jednego człowieka może być trucizną dla drugiego". Ponieważ na Ziemi nie ma dwóch ludzi, którzy byliby identyczni, nie ma też żadnego logicznego powodu, dla którego powinniśmy jeść takie same pokarmy. Jeżeli jednemu człowiekowi szkodzą potrawy mięsne to nie znaczy, że szkodzą wszystkim. Tak więc na Ziemi jest miejsce zarówno dla wegetarian (ze wszystkimi odmianami) jak i dla zwolenników jedzenia mięsa. A jakie są fakty dotyczące spożycia wieprzowiny i występowania „chorób cywilizacyjnych” a raczej chronicznych chorób środowiskowych, bo tak należałoby te choroby definiować. „Chroniczne choroby środowiskowe” (choroby cywilizacyjne) to przewlekłe, długotrwałe procesy poprzedzone fazą bezobjawową, które stale i w sposób postępujący upośledzają sprawność organizmu. Jeżeli popatrzymy na długość życia Polek i Polaków to dane te nie wyglądają optymistycznie na tle krajów Europy.

Bieżący numer

Sklepik internetowy