Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Robert Eckert

Instytut Zootechniki - Państwowy Instytut Badawczy w Krakowie

 

Problemy z wykorzystaniem poubojowej oceny tusz w doskonaleniu produkcji tuczników

 

Mimo że już od wielu lat prowadzona jest obowiązkowo poubojowa ocena tusz wieprzowych w naszym kraju, większość producentów i zakładów ubojowych chętniej rozlicza się według masy żywej sprzedanych tuczników. To dość osobliwa sytuacja, niesprzyjająca procesowi poprawy mięsności świń produkowanych w kraju. Niemniej, część ferm, szczególnie tych o większej skali produkcji, dopracowała się dobrej współpracy z ubojniami. Sprzedaż tuczników prowadzona jest według procentowej zawartości mięsa w tuszy, a co istotne, wyniki oceny mięsności wykorzystywane są w pracach nad doskonaleniem produkcji materiału rzeźnego.

 

            System klasyfikacji tusz wieprzowych EUROP wprowadzony w Polsce w 1996 roku w oparciu o rozporządzenie Rady EWG nr 3220/84 funkcjonuje w miarę sprawnie, przyczyniając się do poprawy mięsności świń produkowanych w naszym kraju. Wymuszenie wprowadzania systemu rozliczeń za mięsność napotkało jednak w naszej rzeczywistości na spore problemy. Hodowcy i rolnicy szybko zareagowali na aparaturową ocenę mięsności tuczników, w krótkim czasie spełniając oczekiwania zakładów mięsnych. Poprawa mięsności była i jest widoczna. Jednak mimo skutecznych działań zmierzających do poprawy mięsności, producenci niechętnie chcą się rozliczać według systemu premiującego mięsność. Wolą rozliczać się według masy sprzedanego żywca. To dość zastanawiająca sytuacja, wymagająca komentarza.

            Zakłady mięsne ubijające średniorocznie więcej niż 200 sztuk tygodniowo są zobowiązane do prowadzenia takiej oceny. Muszą być wyposażone w odpowiedni sprzęt dopuszczony do oceny w naszym kraju. Obecnie są to aparaty: Auto-Fom, Ultra-Fom 300, CGM i IM-03. Sprzęt jest kosztowny i organizacja samej oceny również. Ocena jest prowadzona, a koordynujący ją Instytut Przemysłu Mięsnego i Tłuszczowego szacuje, że poddawanych jest jej ok. 40% tuczników ubijanych w Polsce. Co więcej, w ramach Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej, co wtorek zbierane są tygodniowe dane uwzględniające wyniki oceny mięsności. Są one dostępne na stronie internetowej MRiRW (www.minrol.gov.pl). Są to więc działania sprawnie funkcjonującego systemu. Skąd więc niechęć do rozliczania za mięsność tusz. A właściwie chęć obydwu stron, zakładów mięsnych i dostawców żywca, do rozliczania się za tzw. żywiec.

            Producenci tuczników uważają, że ocena ta jest dla nich krzywdząca i niedokładna. Wspomogę się tutaj zdaniem przedstawicieli IPMiT (D. Lisiak, K. Boruta – artykuł w „T.Ch.” nr 2/2008 r.). Z badań przeprowadzonych zgodnie ze ściśle działającymi procedurami kontroli aparatów nadzorowanymi przez odpowiednie Komisje UE, aparaty stosowane w Polsce są dokładne. Różnice między nimi nie przekraczają 1%. Zastrzeżenia może budzić jednak czynnik ludzki. Tu koniecznym jest wprowadzenie systemu kontroli prawidłowości oceny z dużymi konsekwencjami kar finansowych. Niestety, w Polsce ocena mięsności tusz prowadzona jest przez pracowników ubojni a nie przez niezależne jednostki. Od dłuższego czasu postuluje się stworzenie niezależnych służb prowadzących taką ocenę. Szeroko propaguje to Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”, mając na uwadze dużo szerszy aspekt tej sprawy. Mam tu na myśli stworzenie podstaw do promowania jakości krajowego materiału rzeźnego. Faktycznie, tak zorganizowany i tak działający system oceny tusz wieprzowych w kraju jest bardzo niedoskonały i prowadzić może do bardzo negatywnych zjawisk w naszym rolnictwie.

Bieżący numer

Sklepik internetowy