Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 Dokument bez tytułu
Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


terraexim


cenyrolnicze

 zuromin


polnet




Piotr Kołodziejczyk

Gniezno

 

Znakowanie trzody chlewnej zgodnie z obowiązującymi przepisami

 

Obecny w Polsce od lutego 2014 roku wirus afrykańskiego pomoru świń ASF u dzików i trzody chlewnej poza konsekwencjami gospodarczymi i ekonomicznymi spowodował również poważne zmiany w prawie, które dotyczą producentów i hodowców trzody chlewnej na terenie całego kraju. Okazuje się, że choroba, zupełnie inaczej niż wcześniej przewidywano, rozprzestrzenia się stosunkowo powoli w populacji dzikich zwierząt.

 

Czynnikiem, który spowodował szybkie przemieszczanie i rozprzestrzenienie się afrykańskiego pomoru świń w Polsce był człowiek. Człowiek nieodpowiedzialny, lekkomyślny i bez wyobraźni. W skutek nielegalnego obrotu zwierzętami ta niebezpieczna choroba pojawiła się już w sumie w 23 gospodarstwach, w których utrzymywane były świnie. Ogniska ASF stwierdzono w trzech województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim. Obostrzeniami objęto duże obszary na terenie tych województw, w których producenci trzody chlewnej jeszcze przez wiele miesięcy, jeśli nie lat będą z tego powodu mieli spore problemy z produkcją i ze zbytem żywca wieprzowego. Był to jeden z głównych powodów wprowadzenia nowych przepisów mających uszczelnić system obrotu zwierzętami.

23 września ub.r. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej podpisał specustawę wprowadzającą m.in. poważne zmiany w znakowaniu i rejestracji trzody chlewnej w naszym kraju. Ustawa ta weszła w życie 18 października. Od tego dnia wszystkie świnie w Polsce muszą być oznakowane numerem siedziby stada: PL + 12 cyfr.  Przepis ten, o ile słuszny i potrzebny, wywołał sporo kontrowersji wśród producentów i hodowców trzody chlewnej. Okazało się bowiem, że w zapisach ustawy brakuje precyzji i zdrowego rozsądku. Zabrakło konsultacji społecznych, których nie wymaga proces legislacyjny w przypadku tzw. specustaw. Zarówno rolnicy, jak i urzędnicy – ci agencyjni i weterynaryjni – różnie zrozumieli nowe wymogi. Praktycy podnieśli alarm, że fizycznie niemożliwe jest wypełnienie niektórych nowych obowiązków. W ustawie bowiem czytamy…

Bieżący numer

Sklepik internetowy