Coraz częsciej mówi się o wprowadzeniu podatku dochodowego w rolnictwie co o tym miślicie?
poniżej wklejam wpis wycięty z jakiegoś forum na ten temat
Najlepsze jest to ze od przyszlego roku KAZDY bedzie musial zatrudnic biuro rachunkowe zeby prowadzic pelna ksiegowosc. Roczny koszt to 5 do 7 tys. zł. i nie bedzie mialo znaczenia czy masz 4 ha szóstej klasy czy 200 ha pierwszej klasy. No i oczywiscie dojdzie 19% podatku od dochodu.
Zatem moi kochani rolnicy.... dopiero bekniecie, placz dopiero przed wami. A i chcialbym przypomniec ze jak urzad skarbowy uzna, ze cos ukryslicie np. podacie ze plon w tym roku byl 5 t. pszenicy z hektara a urzad sobie wymysli ze na pewno byl 7 to stwierdzi, ze niezadeklarowane tony to unikanie opodatkowania i ukrywanie dochodow. W takiej sytuacji moze wam dowalic domiar np. kara w postaci 75%.
Przypominam tez ze prawo karno skarbowe to nie kodeks karny, gdzie istenieje domniemanie niewinnosci i to skarżący musi udowodnic winę. W sprawach karno skarbowych to rolnik bedzie musial udowodnic ze jest niewinny a deklaracja co do osiagnietych plonach a tym samycyh dochodach prawdziwa. Po prostu skarbowka mowi - jestes winny, krecisz, oszukujesz wiec kara ktora moze siegnac kilkudziesieciu tys. zł.
Na odowlanie od decyzji naczelnika masz rolniku 14 dni, tylko jaki rolnik ma pojecie o prawie podatkowym, vat, rozporzadzeniach, zarzadzeniach, intepretacjach. Na tych przepisach zeby lamia sobie najwieksze kancelarie prawne. Zatem jesli rolniku chcesz polemizowac ze skarbowka zatrudnij adwokata, ktory napisze odowalnie. Koszt odowlania i reprezentacji pewnie z 5 - 10 tys. Bedziesz mial rolniku szczecie jesli jedno odwolanie przyniesie pozytywne dla ciebie rozwiazanie. Ale to bedzie jedna sprawa na tysiac, albo jeszcze rzadziej. Poniewaz odowalnie pisze sie do izby skarbowej czyli do kolegow z tego urzedu ktory stwierdzil, ze ukrywasz plony to juz wlasciwie rolniku szykuj sie na potyczke w sadzie administracyjnym - dwie instancje, a to kolejne koszty, szacuje je na ok. 8 - 10 tys. zł. Jesli przegrasz w sądzie, to jestes mnostwo kasy do tylu. Jesli wygrasz - to czas w jakim ta sprawa bedzie zalatwiana wykonczy cie nerwowo - mniej wiecje 4 lata. Z kolei jesli nie podjemiesz walki i sie nie odwolasz (a na to bedzie stac niewielu) to po 14 dniach decyzja skarbowki chocby najbardziej niedorzeczna i idiotyczna wchodzi w zycie, i w zaleznosci ile naliczyli kary a moga to byc sumy siegajace kilkudziesieciu tys. zlotych musisz zaplacic. Ocywiscie powiesz rolniku ze nie masz takich pieniedzy... ale malo kogo bedzie to obchodzilo, bo za miesiac, max dwa przyjdzie komornik. Zlicytuje cie za pare groszy. Dom, sprzet, gospdarstwo pewnie przejmie jakis znajomy komornika, albo urzednika ze skarbowki - a ty rolniku staniesz sie bezdomnym proszalnym dziadem.
Zatem moi drodzy rolnicy zanim zaczniecie zalowac zlotowki miesiecznie na ubezpieczenie zdrowotne to pomyslcie ze to byl pikus. Prawdziwe zagrozenie dopiero przed nami i je trzeba bezwzglednie zablokowac. Samoobrona zawsze była tym czym wrecz sie brzydzilem... a teraz w pewnym sensie zaluje ze nie ma Leppera, przynajmniej stnalby caly kraj.
|